niedziela, 9 lutego 2014

Niall Horan #3

Siedzisz przed laptopem cały dzień, rozmawiałaś z koleżanka kilka godzin.  Ponieważ nie miałaś co robić weszłaś sobie na stronkę 6obcy. Po jakimś czasie napisał do ciebie 20-latni chłopak. Pisaliście tak ze sobą chwile, po chwili chłopak zapytał cię o spotkanie "zgodziłaś się". Byliście już umówieni na godzinę 18:00 koło starego dębu koło małej kawiarenki. Nastał wieczór, poszłaś do łazienki się wykąpać, po kąpieli weszłaś do kuchni i zrobiłaś sobie kanapkę nalałaś szklankę soku pomarańczowego i poszłaś na górę włączyłaś telewizor. Po krótkim czasie zgasiłaś ekran i światło i poszłaś spać. Nazajutrz obudziłaś się leniwie i poszłaś się ogarnąć do łazienki. Przed pójściem do innego pomieszczenia zasięgnęłaś się do szafy. W końcu znalazłaś dość przyzwoity strój, ubrałaś się w te ciuchy. Po parunastu minutach wyszłaś z łazienki gotowa do wyjścia. Spojrzałaś na zegarek i równo z czasem wyszłaś po kawiarenką byłaś 5minut przed waszym spotkaniem. Po chwili zjawił się chłopak, wysoki blondyn z nieziemskimi niebieskimi oczami. 
-Hej to ty Iza ?-zapytał chłopak.
-Tak. A ty jesteś pewnie Niall.-oznajmiłam.
-Tak. Jesteś jeszcze piękniejsza niż się spodziewałem!
-Nie przesadzaj. Może pójdziemy coś zjeść?-zaproponowałam.
-Tak chodźmy mam nadzieje, że będą mieli coś dobrego. 
Gdy weszliśmy do kawiarenki usiadłyśmy przy stoliku i zamówiliśmy jedzenie. Po godzinie rozmowy, bardzo się polubiliście i się bardzo do siebie zbliżyliście.
-Ej słuchaj mam do ciebie pytanie ?
-Tak, słucham, mów.
-Bardzo mi się spodobałaś zostałabyś moją przyjaciółką ?
-Tak jasne.-odpowiedziałaś wstając równocześnie od stolika i rzucając się w ramiona Nialla. 

Kilka miesięcy później.     ************* 

Jesteś przyjaciółką Niallerka, bardzo dużo czasu ze sobą spędzacie. Czułaś coś więcej do chłopaka niż tylko przyjaźń nie miałaś okazji mu tego powiedzieć. Za dzwoniłaś do przyjaciółki żeby przyszła do parku. Po chwili byłaś już na miejscu, przyjaciółka już na ciebie czekała. Siedziałaś i rozmawiałyście o Niallu, nawet nie zauważyłaś że on stoi za drzewem z bukietem kwiatów, przez przypadek usłyszał twoje słowa "Wiesz jak bardzo podoba mi się Niall. Chciałabym mu o tym powiedzieć ale nie wiem jak, a jeżeli on czuje coś innego. Co ja wtedy zrobię." Po tym słowach Niall pobiegł do domu. Ponieważ mieszkaliście razem poszłaś do kawalerki. Gdy weszłaś do środka ściągnęłaś płaszcz i buty i weszłaś do salonu. W pomieszczeniu były rozsypane płatki róż pomyślałaś sobie, że Niall poznał jakąś panienkę.
-Iza czy to ty ?
-Tak!
-Mogła byś pozwolić na chwile ?
-Tak już idę.
Gdy weszłaś do pokoju chłopaka, ujrzałaś chłopaka z bukietem twoich ulubionych kwiatów. 
-Iza muszę ci coś powiedzieć? Od czasu kiedy zaczęliśmy się przyjaźnić coś do ciebie czuję coś więcej niż przyjaźń.-powiedział Niall przyblirzająć się do ciebie.
-Niall ja nie wiem co powiedzieć?
-Powiedz tylko że czujesz to samo!-powiedział dając ci kwiaty.
-Niall ja nie wiem co powiedzieć? Bo ja to samo czuję!-Niallowi ulżyło wziął cię na ręce i pocałował cię. Po chwili weszliście do sypialni, blondynek położył cię na łożku kładąc się koło ciebie. 
-Gotowa jesteś na zabawe?
-Kotku jaką zabawę! Aaaaa!
Po chwili wasza garderoba znalazła się na podłodze koło łóżka. Byłaś w samej bieliźnie podobnie jak chłopak. Leżeliście bokiem do siebie ( twarzami na przeciw siebie ) Niall głaszcząc cię po policzku pocałował cię i dotknął twoich piersi. Podnieciło was to więc położyłaś rękę na kroczu blondynka i poczułaś jak jego penis staje i robi się twardy, a co najmniej jego bokserki robią się wilgotne. Leżeliście na łóżku i całowaliście się Niall rozpiął twój stanik. Nagle poczułaś jego ciało tuż na swoim ciele. Rozszeżył twoje nogi i zaczął poruszać się po twoim ciele swoim przyjacielem. Gdy chłopak prowadził swoje ręce do bioder zniżył je niżej i zdjął z ciebie stringi z koronką, ty zrobiłaś to samo z jego bokserkami. Byliście nadzy Niall poruszał się się powoli, ty tylko czułaś jak w ciebie wchodzi i wydawałaś jęk (jego imię). Po dwóch godzinach położyliście się spać. ( officialnie jesteście razem).

Koniec !

Jak wam się podoba ten imagin !?
Za niedługo będą nowe.. !




 

sobota, 1 lutego 2014

Zayn Mailk, Harry Styles, Louis Tomlinson #1

Jesteś siostrą sławnego piosenkarza Zayn'a Mailka. Mieszkacie w Londynie, rzadko się widzisz z bratem, dlatego że on wyjeżdża ze swoim zespołem, lubisz jego zespól, a szczególnie Louisa i Harr'ego. Pewnego dnia przechodziłaś przez korytarz do twojego pokoju, nagle usłyszałaś jak twój brat rozmawiał z kimś przez telefon, ponieważ drzwi miał lekko uchylone drzwi podsłuchałaś rozmowę,  usłyszałaś część rozmowy " No to jak się umawiam, dziś o 19:00 u mnie, będzie impra Ja, Ty, Niall, Louis i Harry ". Od razu wiedziałaś, że Zayn rozmawia z Liam'em.  Gdy usłyszałaś, że Zayn skończył rozmawiać poszłaś szybko w stronę twojego pokoju. 
-Iza !-zawołał.
-Tak ?
-Bo wiesz do mnie dziś przychodzą chłopaki.. no i chciałem się zapytać czy będziesz ?
-Jak mogę to oczywiście..
-Spoko..
Byłaś szczęśliwa twój własny brat cię zaprosił na imprezę. Ale wiedziałaś że nie z tego powodu. Podobałaś się Harremu. Spojrzałaś na zegarek była 16:58,nudziłaś się. Poszłaś wziąść kąpiel, po tym jak już byłaś ubrana w to. Poszłaś do kuchni, zrobiłaś coś do jedzenia, przygotowałaś już wszystko, Zayn pojechał po alkohole. Nastała godzina 18:50, Zayn już przyjechał. 10minut później przyszli chłopaki. Zasiedli się przed telewizorem i oglądaliśmy "Obecność". Siedziałaś między Louisem a Harrym. Przestraszyłaś się jednego momentu i przez przypadek położyłaś swoją rekę na kroczu Harr'ego, chłopak popatrzył się na ciebie i uśmiechnął się. 
-Przepraszam !-powiedziałaś szeptem.
-Spoko przez chwile przyjemnie było.-chłopak powiedział z uśmiechem.
 Wzięłaś rękę i położyłaś na swoich kolanach. Chciałaś pokazać chłopakom, że się nie boisz lecz nie dałaś rady.
-Aaaaaa!- dość głośno.
-Cicho.-powiedział Niall.
-Co ci jest.- powiedział Louis równocześnie z Harrym.
-Nic tylko trochę się przez straszyłam.-odpowiedziałaś.
Louis i Harry objęli cię. Popatrzyłaś na Harr'ego, a potem na Louisa.  W połowie filmu Louis poszedł do toalety, Harry zaraz po nim.
-Ide do toalety.-powiedział Louis.
-Też muszę skorzystać.-oznajmił Harry.
Po kilku minutach chłopaki nie wracali, poszłaś zobaczyc co jest grane. W chwili gdy weszłaś do swojego pokoju ujrzałaś Harr'ego całującego się z Louisem, spodobało ci się to, a nawet podnieciło. 
-Ej, no co wy chłopaki jest film a wy tu się zajmujecie sobą czuje się samotna ?
-Chcesz to dołącz.-oznajmił Louis.
Po chwili zamknęłaś za sobą drzwi na klucz. Siadłaś między chłopakami. Louis popatrzył się na Harrego i kiwnęli równocześnie głowami, Louis obrócił twoją twarz i zaczął cię całować, natomiast Harry trzymał cię za biodra i zniżył je niżej aż do twojego intymnego miejsca i zaczął krążyć swoimi palcami po twoim miejscu. Byłaś podniecona ale Louis ci nie dawał dojść do pisku, cały czas cię namiętnie całował. Po chwili chłopaki zamienili się. Całowałaś sie z Harrym, rozpinałaś powoli jego koszule, która po krótkim czasie leżała na podłodze. Louis pomógł Harr'emu i ściągnął z ciebie bluzkę. Po krótkim czasie byliście w samej bieliźnie. Całowałaś się dalej z Harrym a twoją ręka była na imtymnym miejscu Louisa gdzie Louis był podniecony, czułaś jak jego bokserki robią się wilgotne. Pozbawiłaś się u chłopaków bielizny. Wstałaś i powiedziałaś.
-Haha. I  kto tu nie ma bielizny.
Harry w tym czasie cię złapał i cię trzymał a Louis pomógł i pozbawiał cię koronkową bieliznę. 
-Ej chłopaki zostawcie to.
-Nie skoro my goli to ty też.
Po tym jak już byłaś goła pobiegłaś do łóżka przykryłaś się pościelą. Chłopaki oczywiście przyłączyli się do ciebie. Usiadłaś na Louisie i poruszałaś sie powoli, czułaś jak jego panis jest mokry i twardnieje. Harry natomiast ssał lekko twoje piersi, potem chłopcy się zamienili. Po waszych imtynmych sprawach zeszliście na dół, napiliście się i poszliście spać.


Koniec i jak wam się podoba.. :) wiem może niektórym się nie podobać ale nie wiedziałam jak niektórych zdań napisać.. :) Więc za to przepraszam ale Imagin +18 jest.. :)


piątek, 31 stycznia 2014

Liam Payne #2

Wyjeżdżasz na jakiś czas do Londynu. Twoja przyjaciółka przypilnuje dom, ponieważ wynajmujecie go razem. Zostały ci ostatnie 2 godziny do samolotu. Spakowałaś najpotrzebniejsze rzeczy wzięłaś zniosłaś walizki i zeszłaś na dół, gdy zeszłaś już na dól, czekała na ciebie z twoim pieskiem. Powiedziałaś że jednak weźmiesz go ze sobą. Ubrałaś płaszcz, czapkę i szalik, ponieważ na dworze padał lekki śnieg z deszczem. 
-Dobrze to ja idę, żeby się nie spóźnić na samolot.
-Okey. Trzymaj się daj znak jak dolecisz.
-Oki.-Odpowiedziałaś i poszłaś w stronę autobusu który zawiózł was pod sam samolot.
Po kilkunastu minutach siedziałaś w samolocie na wybranym przez ciebie miejscu. Na twoich kolanach siedział Lila ( twój piesek ). Miałaś zaledwie kilka minut do odlotu, więc założyłaś słuchawki puściłaś sobie muzykę i zamknęłaś oczy. Po 5 minutach siada koło ciebie dość wysoki chłopak, popatrzyłaś się na niego, on na ciebie i się po cichu zaśmialiście.
-Cześć. Jestem Liam.
-Hej. Jestem Iza.
-Fajnego masz pieska.
-Dzięki. To jest Lila.
-Spoko. Śliczna jesteś, i całkiem inna niż inne dziewczyny. 
-Dzięki ale ja jestem normalna.
-Właśnie nie.
Gdy Liam był tobą zauroczony, tobie pojawiły się na twojej twarzy rumieńce. Chłopak patrzył się na ciebie kilkanaście godzin( z przerwami ). Zbliżacie się do lądowania. Po kilku minutach wylądowaliście wyszliście już z samolotu. 
-Wiesza gdzie już zamieszkasz ?-zapytał chłopak.
-Nie jeszcze nie wiem, znajdę dla ciebie i Lili jakiś pokój.
-Myślisz że ci pozwole ?
-Nie wiem.
-No właśnie. Mam dla ciebie propozycję ?
-Jaką? Słucham.
-Mam wolny pokój w swoim domu.Mogła byś się do mnie wprowadzić i tak jestem sam.
-No nie wiem a ile kosztuje wynajem ?
-Nic. Dla ciebie wszystko co chcesz.
-No dobrze.
Gdy wyraziłaś zgodę Liam zadzwonił po taksówkę i po 10minutach byliście już pod domem chłopaka. Weszliście ujrzałaś wielką kuchnie z salonem.

Byłaś oczarowana domem, położyliście walizki i poszliście na górę. Tam chłopak miał dwa pokoje jeden z nich to był twój.
 
Liam poszedł po walizki i wniósł ci je do pokoju. 
-Liam ?
-Tak ?
-Dziękuję ci.
-Spoko.
Nie miałaś odwagi powiedzieć Liam'owi co czujesz ale on zrobił pierwszy krok. Liam podszedł do ciebie chwycił cię wokół bioder przyciągnął do ciebie i pocałował namiętnie, chciałaś żeby ta chwila trwała wiecznie, gdy nagle przypomniałaś że miałaś zadzownić do przyjaciółki.
-Liam czekaj zadzwonie tylko do przyjaciółki i powiem że doleciałam potem jak będziesz chciał dokończymy..
-Ok..ok czekam na ciebie ZŁOTKO.
Poszłaś zadzwonić do przyjaciółki. Gdy wróciłaś potknęłaś się o dywan. Liam szybko zareagował i cie złapał, a następnie cię pocałował, kładąc cie na łóżko. Gdy leżeliście miałaś takie pytanie do Liama ale on cię uprzedził.
-Wiesz zakochałem się w tobie. Zechciała byś być moją dziewczyną ?
-Tak...Tak. Właśnie miałam się ciebie o to samo zapytać. 
-Widzisz jak do siebie pasujemy. 
-Tak.
Leżeliście i nagle czułaś jak ręce Liama wędrują do ciebie i rozpinając twój stanik, a przede wszystkim zdjął z ciebie podkoszulek. Byłaś w samej bieliźnie, a chłopak był cały ubrany więc powiedziałaś.
-Liam jak tak nie pozwole leże sama goła a ty ubrany jesteś.-powiedziałaś rozbierając go.
Byliście w samej bieliźnie. Liam zaczął rozpinać twój stanik. Całował cię. W pewniej chwili nie wiedziałaś gdzie jesteś byłaś zatopiona w jego ślicznych oczach. Położyłaś się na Liamie, chłopak był w samych bokserkach, czułaś jak jego bielizna robi się wilgotna, byłaś lekko podniecona, gdyż to cię coraz bardziej podniecało. Liam podjął wyzwanie i pozwolił tobie z niego ściągnąć jego bokserki, a on za ten czas ściągnął z ciebie twoje koronkowe stringi. Byliście już całkiem nadzy. Poczułaś tylko jak w ciebie wchodzi coraz szybciej krzyczałaś. On próbuje cię uspokoić ale nie daje rady. Po chwili przestajecie i kładziecie się pod pościel, zasnęliście. 


Proszę oto Imagin +18 o Liamku... :) Proszę o Komentarz... :)

środa, 29 stycznia 2014

Louis Tomlinson #2

Jesteś sama w domu, nudzisz się. Gdy wstałaś zadzwonił nagle do ciebie telefon, to była twoja przyjaciółka, która dzwoniła z pomysłem,  że mogłybyście się wybrać wieczorem na biwak do następnego dnia. Nie miałaś pewności czy się zgodzić, ale w ostatnim momencie podjęłaś decyzję. Była godzina 12:52, a wy byłyście umówione na 20:00 u niej, miałaś jeszcze dużo czasu nie wiedziałaś co robić więc przez ten czas udało ci się zrobić zakupy, spakować i posprzątać. Gdy już skończyłaś popatrzyłaś na zegarek i była 18:57. Miałaś jeszcze 30minut, na wyjście poszłaś się przebiegnąć wokół osiedla jak robisz to codziennie, ale dzisiaj czułaś się inaczej. Czułaś, że ktoś cię obserwuje, ale nikogo nie widziałaś.  Stanęłaś przed drzwiami swojego domu, nagle poczułaś lekkie zimno przechodzące przez ciebie. Gdy chwyciłaś za klamkę od domu obce ręce złapały cię za biodra.
- Zostaw mnie.- odwróciłaś się odruchową z ciągając ręce obcego chłopaka.
- Przepraszam, nie wiem co mnie poniosło.- odpowiedział ci brunet pokazując swoje śnieżno-białe ząbki.
- Tak właściwie kim jesteś i czego tu szukasz ?-zapytałaś.
-Ahh przepraszam zamyśliłem się. Jestem Louis. Jestem tu dla ciebie.-odpowiadając od garnił twoje włosy z policzka. Ty się zarumieniłaś.
-Super. Jestem Iza. A o czym tak myślałeś ?-Louis nagle ucichnął.
Weszliście do środka zapaliłaś światło ściągnęłaś buty, Louis pomógł ci z bluzą.
-Spokojnie Lou..Lou.
-Louis.
-Tak przepraszam Louis. Ale dałam bym sobie radę.
-Tak wiem ale jesteś taka pociągająca !
-Słucham.
-Jesteś taka pociągająca.
-Nie przesadzaj.
Po waszej rozmowie ty oraz Louis poszliście do kuchni po coś do picia. Potem jak już usiedliście wygodnie na kanapie spojrzałaś na zegarek była 19:50, miałaś 10minut aby twoja przyjaciółka przyszła po ciebie.
-Wiesz Louis nie chce być niegrzeczna ale musisz już iść bo idę z przyjaciółką na biwak do lasu i ona będzie za 10minut.
- Lubię niegrzeczne dziewczynki.

-Przestań.
-Dobra to ja idę będę jutro.
Gdy miałaś jeszcze 10 minut, zadzonił dzwonek do drzwi.
-Hej i jak gotowa jesteś ?
-tak idę tylko po rzeczy na góre.
-Okey czekam.
Gdy poszłaś na górę, i weszłaś do pokoju leżała tak karteczka a na karteczce było napisane, " Nie byłem w stanie ci tego powiedzieć w prost ale wiec że się kocham. Zakochałem się w tobie. Będę jutro o 19:50..Louis". Byłaś wzruszona.
-Iza.-zawołała cię przyjaciółka.
-Idę.
Byłaś już na dole. Ubrałaś tylko buty i płaszcz. Wyszłyście, zamknęłaś tylko drzwi na klucz. Nie miałyście daleko ale pojechałyście autem. Byłyście już na miejscu, rozstawiłyście namiot, pogadałyście przy rozpalonym ognisku, pograłyście na gitarze i położyłyście się spać. Następnego dnia wróciłaś do domu posprzątałaś, wykąpałaś się, przygotowałaś kolację na wieczór z Louisem. Popatrzyłaś na zegarek i była 19:50 i równo z czasem za dzwonił dzwonek do drzwi.
-Hej kochanie, czytałaś list ?
-Hej, tak czytałam.
-I jak ci się podoba ?
-Jest uroczy i piękny.
-Ciesze się, ale to wszystko co napisałem to prawda śniłaś mi się tej nocy.
-Wiesz że ty mi też.
Po tym jak zaczęliście rozmawiać, zaprosiłaś Louisa do stołu. Po kolacji usiedliście na kanapie i sączyliście drinki. W pewnym momencie Louis zaczął szeptać ciche słodkie słówka. Nagle zamknęłaś oczy i poczułaś na swoich ustach usta Louisa były ciepłe i miekkie. Całowaliście się namiętnie poczułaś jak jego ręce wchodzą pod twoja koszulkę zdejmując ją z ciebie. Przerwałaś tą romantyczna chwilę.
-Może chodźmy na górę.
-Dobra.
Gdy byliście na górze Louis położył cię na łóżku. Zaczął cię rozbierać, odwzajemniłaś to. Gdy byliście już całkiem nadz.
-Spróbujemy będę delikatny?
-Obiecujesz ?
-Tak 
-No to dobrze .
Gdy Louis obiecał ci że będzie delikatny spróbowaliście. Krzyczałaś z podniecenia jego Imię. Czułaś jak w ciebie wchodzi. Próbował cię uspokoić całując się i coś do ciebie mówić jednak to nic nie dawało. Po paru godzinach skończyliście Louis bym tobą oczarowany tak jak ty nim. Zapytał się ciebie czy zostaniesz jego dziewczyną oczywiście zgodziłaś się. I żyliście szczęśliwie. Po 5 miesiącach Louis oświadczył ci się, a najlepsze jest to że byłas w ciąży.



I jak wam się podoba wiem troszkę mało +18 ale nie wiedziałam co napisać.. Bo mi się usunął tamten inny taki fajniejszy a nie pamiętam go bo wiecie zaznaczyło mi się na niebiesko i się zmazało.. :) Ale za nie długo pojawią się nowe. Pozdrawiam..jeśli ci się podobał zostaw komentarz.. :)

środa, 8 stycznia 2014

Zayn Malik #2

Siedzisz sama w domu i oglądasz telewizję, w pewnym momencie dzwoni twój telefon. Dzwoniła do ciebie koleżanka żebyś weszła na Facebook'a. Pisałyście ze sobą 2 godziny. Gdy chciałaś się wylogować wyskoczyła ci reklama z portalem dla singli i od razu napisałaś do koleżanki. Że założysz sobie konto na portalu randkowym. Gdy już to zrobiłaś wypełniłaś swoje wszystkie dane.  Jak już zrobiłaś to wszystko poszłaś do kuchni po szklankę soku pomarańczowego, podeszłaś do stołu, usiadłaś na kanapie i zaczęłaś sączyć soku mając laptopa na kolanach. Siedzisz od godziny i sprawdzasz czy ktoś cię obserwuje. Patrzysz na profil a tam obserwuje cię śliczny chłopak z lekkim zarostem. Po chwili był dostępny i napisał do ciebie.
-Hej. Jesteś Śliczna! Jestem Zayn.
-Hej, dzięki miło poznać jestem Iza.
-Skąd jesteś ?-po chwili zapytał.
-Z Londynu.-opowiedziałaś.
-O miło ja też.
Gdy już lepiej się poznaliście podaliście sobie swoje numery telefonów i się po trzech dniach spotkaliście. Gdy nadszedł czas widziałaś wysokiego z czarnymi włosami i lekkim zarostem chłopaka, który szedł w twoją stronę. Olśniły cię jego kroki. Jak szedł jego grzywka poruszała się słodko. Gdy do ciebie podszedł przywitał cie.
-Hej. Miło w końcu cię poznać.
-Cześć, mi ciebie również.
Gdy po przywitaniu trochę pogadaliście  i poszliście do pobliskiego baru, Zayn zamówił dwie kawy. 
-Jesteś ładniejsza niż na zdjęciu.
-Dzięki ty też jesteś ładny.
Gdy nastała chwila ciszy, było tylko słychać cichą muzykę w barze.
-Co robisz dziś wieczorem?-zapytał się ciebie chłopak.
-W zasadzie nic. Pewnie jak co dzień wezmę laptopa położę się do łóżka i chwile posiedzę, a potem pójdę spać.
-Aha. Mam pytanie może byś dzisiaj do mnie wpadła?-zapytał niepewny siebie. Nie byłaś pewna czy się zgodzić ale popatrzyłaś się w oczy mężczyzny.
-No nie wiem. Ale w sumie jak masz się nudzić to czemu nie. Przyjdę o 17:00.
Po tym jak powiedziałaś że podał ci adres, nastała godzina 13:23. Zayn powiedział że musi iść do domu by ogarnąć bo ma bałagan. Więc pożegnaliście się i poszłaś do domu. Była godzina 13:56 byłaś pod drzwiami swojego domu. Otworzyłaś i weszłaś do środka, ściągnęłaś płaszcz i powiesiłaś na wieszaku. Weszłaś do salonu rozglądnęłaś się i pobiegłaś na górę usiadłaś na łóżku sięgnęłaś po laptopa, uruchomiłaś go i weszłaś na Facebook'a z myślą że będzie twoja koleżanka. Nie myliłaś się, popisałaś z nią około godziny. Spojrzałaś na zegarek była 14:56. Miałaś jeszcze dużo czasu, byłaś tak zmęczona że się poszłaś odprężyć w wannie wzięłaś gorącą kąpiel. Gdy tak leżałaś byłaś tak zmęczona, że usnęłaś. Gdy się obudziłaś spojrzałaś na zegarek była 16:20. Szybko wysuszyłaś włosy ubrałaś się i zamknęłaś dom. Zatrzymałaś najbliższą taksówkę wsiadłaś i pojechałaś pod dany adres który podał ci chłopak kilka godzin temu w barze. Gdy byliście pod domem ujrzałaś duża kremową wille i duży basen, a na balkonie zauważyłaś Zayna, który na ciebie czekał. Podeszłaś do bramki która była otwarta i poszłaś dalej. Przed drzwiami do willi widzisz tylko schodzącego w samych spodniach, a na ciele mnóstwo tatuaży chłopaka, a w ręce piwo. Weszliście do środka i zaczęliście rozmawiać. Gdy Zayn poczęstował cię alkoholem po dwóch godzinach byliście kompletnie pijani. Chłopak zaprosił cię do salonu, tam zaczął się na ciebie zabójczo patrzeć.
-Wiesz co Zayn mam ochotę cię schrupać.-powiedziałaś bo jak byłaś trzeźwa nie umiałaś się przyznać do tego że ci się ktoś podoba.
-No ja mam ochotę odkąd cię ujrzałem, może chcesz spróbować?
-No ale musisz być delikatny.
-Dobrze będę.
Gdy zaczęliście się gorąco całować Zayn zaczął pozbawiać cię ubrań. Gdy byłaś w samej bieliźnie, pomogłaś mu się rozebrać. Nagle czułaś jak jego ręce chłopaka wędrują s stronę twojego biustonosza. Wnet gdy rozpiął twój stanik, znalazł on się w chodach na górę. Jego usta zniżyły się niżej i znalazły się one na twoich piersiach. Gdy chciałaś zrobić to od dawna zaczęłaś zniżać jego bokserki. Gdy już byliście pozbawieni bieliźnie to Zayn usiadł na sofie a ty na nim, czułaś jak w ciebie wchodzi i tylko słychać było w całym domu twój jęk, który wydostawał się w twoich ust. Zaczęliście robić to co raz szybciej. Byliście co raz bardziej zmęczeni więc zwalnialiście. Gdy po godzinie skończyliście Zayn zapytał czy zostaniesz jego dziewczyną, oczywiście zgodziłaś się. Potem było po wszystkim położyliście się spać.


Proszę oto imagin jak wam sie podoba piszcie komy.. :) :****
 

poniedziałek, 6 stycznia 2014

Moja pierwsza nominacja :** Dziękuję Wam.. :)

Dziękuję za nominacje, ponieważ to moja pierwsza, chcę wszystkim podziękować za czytanie i kometowanie moich Imaginów +18. Mam nadzieje że wam moje imaginy się podobają  :).. Będę pisała więcej bo widzę, że czytacie i komętujecie.. :) za to wam serdecznie dziękuję. :) za niedługo będzie ich o wiele wiele więcej już właśnie teraz zaczynam.. pisać NEXT'A :) :).. Czytajcie i komętujcie.. :)

I JESZCZE RAZ DZIĘKI ;) .... :***** Całusy i pozdrowionka dla was :) :)

 Dzięki :)

sobota, 4 stycznia 2014

Niall Horan #2

Jesteś detektywem, masz zlecenie obserwować dom wysokiego blondyna z niebieskimi oczami. Gdy twój szef ma inne zlecenie wraz z innym detektywem wyjeżdża, więc zostawiają cię samą z chłopakiem. Blondyn za dzwonił do ciebie żebyś weszła. Więc weszłaś, gdy już byłaś w domu blondyna zaczęliście gadać.
-Hej jestem Niall!
-Hej jestem Iza.
-Miło poznać.
-Mi również.
Gdy już lepiej się poznaliście Niall puścił muzykę i poszedł do kuchni żeby wziąść coś do picia. 
-Co chcesz do picia.. Może drinka?-zapytał się ciebie.
-Nie dzięki jestem w pracy.- odpowiadasz.
-No weź jeden ci nie zaszkodzi.
-No dobra ale jeden.
Gdy nalał do dwóch szklanek drinka, wziął i podaj jedną tobie a drugom sobie wziął i napiliście się łyka. Gdy wypiliście prawie 3 szklanki drinków byliście kompletnie pijani Niall puścił wolną piosenkę i poprosił cię do tańca. Za czeliście tańczyć wolnego. Gdy noga ci się źle położyła, ty prawie upadłaś lecz chłopak cię złapał popatrzyliście sobie prosto w oczy i cię delikatnie pocałował. Tobie to nie przeszkadzało bo podobał ci się blondyn. Gdy Niall cię pod niósł "PRZEPROSIŁ". 
-Przepraszam nie powinienem, nie mogę się oprzeć przez twoje cudowne usta.
-Nic nie szkodzi mi to nie przeszkadza jesteś zbyt uroczy.-odpowiedziałaś patrząc mu się w oczy.
Gdy Niall wziął cię na ręce pocałował cię i zaniósł do pokoju na górę, położył cię na łóżko i zrobił to samo. Gdy sobie tak leżeliście przytuliłaś się do niego i pocałowałaś. On cię objął i ściągnął twoją podkoszulkę leżałaś w staniku i spodniach, lecz po chwili zanim miałaś powiedzieć Niall ściągnął z ciebie spodnie zostałaś w samej bieliźnie. Ty to odwzajemniłaś bo w myślach powiedziałaś że nie będziesz sama leżała w samej bieliźnie. Chłopak nagle zaczyna cię rozpierać, już ci ściągnął stanik i zaczął ssać twoje sutki. Gdy już skończył ty ściągnęłaś z niego bokserki i zaczęłaś lizać i brać do buzi jego penisa. Gdy już zbyt bardzo się podnieciliście usiadłaś na chłopaku i czułaś tylko lekkie wchodzenie w ciebie. Gdy miał to robić co raz szybciej ty co raz głośniej krzyczałaś z podniecenia jego imię. Gdy przyspieszyliście tęmpo, chłopak zwyczajnie zwolnił, wnet jak już skończyliście położyliście się i zasnęliście do białego rana.


I jak wam się podoba ten imagin +18 trochę dłuższy niż poprzednie. Proszę o miłe komy.. ! :) :)  :**